Dziś wpis iście "krwisty"..no może lekko w burgund wpada :)...kolor miłości jaką czuję do nadawania starym rzeczom nowego życia ..
Więc krótko i zwięzłe...
Moja czerwona spódnica ..bawełna i len ...
Przed...
Kawał materiału w sam raz na całkowitą przemianę ..a dokładnie uszycie czegoś nowego ..
Postawiłam na spódniczkę krój z burdy z moimi "przeróbkami" a jak ...
i torebkę przez ramię ...
rączką jest tu stary skórzany pasek ..
jego klamra..służy jako oczko na breloczki wszelkiego rodzaju
Broszka "trzy dyńki"...
Wnętrze usłane bawełnianą poszewką (prześcieradło:))
zapinana na zamek błyskawiczny ...
I prosta efektowna spódniczka ...
Wow! Masz talent!
ReplyDelete