Mój sposób na samodzielne i bezproblemowe rozprowadzenie wcierki do włosów :)
Klasyczne rozprowadzanie; z talerzyka palcami na skórę głowy albo też w tzn. atomizerze jak mgiełkę, nie sprawdza się do końca,gdyż wcierki powinny być dostarczone bezpośrednio na skórę głowy , martwym włosom dużo nie dadzą.
Ale mam na to sposób, wystarczy zwykła strzykawka (pojemność obojętna)
napełniamy szczykawkę porcją wcierki (bez igły!)
i aplikujemy prosto na skórę głowy począwszy od czubka
i kolejno inne partie ..
po każdej pojedynczej aplikacji masujemy skórę głowy
czekamy, aż się wysuszą i układamy włosy jak zwykle :)
czesane wiatrem
a jakie są Wasze sposoby ?:)
Pozdrawiam !
Też jadę strzykawką :) Piękne masz te loki..
ReplyDeleteZapraszam do mnie po nominacje :-)
ReplyDeleteKurcze z tymi wcierkami jest więcej zachodu niż się wydaje. Też już próbowałam różnymi metodami nanosić je na skórę głowy, ale to i tak kończy się tym, że nigdy nie rozprowadzi się ich dokładnie..
ReplyDeleteCo Ty Aniela robisz, że te włosy masz takie piękne? :)
Moje rosną 8mm na miesiąc mimo, że dbam o zdrowie i ich kondycję. Nie rozumiem, skąd taka niesprawiedliwość na świecie :P
fajny sposób:) piękne włosiska:)
ReplyDelete