Jupi, zbliża się Wielkanoc wraz z całym pakietem czyli zajączkami, rzeżuszką, upominkami i koszykami. Jako dziecko , teraz zreszta też, uwielbiałam ''ubierać'' koszyk wiekanocny, w te święta postanowiłam pójść o krok dalej i wyprodukować także swój własny koszyczek.
Wszystkie potrzebne materiały pozbierałam na niedzielnym spacerze, niedaleko mnie rośnie chyba z siedem ogromnych wierzb aż się prosiły ,aby troszkę z nich uszczknąć.
Przeglądałam przed pleceniem mnóstwo tutoriali na dany temat i jestem pod ogromnym wrażeniem jakie cuda można wyprodukowac z tych gałązek. Ja dopiero zaczynam więc i efekt pracy narazie jest raczej przeciętny niemniej mam nadzieje , że za rok bedę w stanie pokazać Wam prawdziwe arcydzieło.
Poniżej dałam linki do najciekawszych ,moim zdaniem, tutoriali.
.
Tutoriale
Klik!
Klik!
Klik!
Klik!
W pracy:
Plecenie koszyka w pracy,pomocny jest tutaj drucik florystyczny
I koszyk gotowy

Psst mała porada
Zawsze pleć kosze ze świeżej wikliny ,wysuszona nie jest elastyczna i często się łamie
O nie, tego bym chyba nie dała zrobić :D Ale koszyczek zacny :)
ReplyDeleteWidziałam twoje dzieła na blogu ,dałabyś radę ^^
DeleteDziękuję ale jeszcze daleka droga do ideału &(^_^)&
Whaou! Bravo!
ReplyDeleteNigdy bym nie wpadła na to, by zrobić własny koszyk. Świetny pomysł :)
ReplyDelete:)
Delete