Wiosna już zbliża się dużymi krokami ptaszki śpiewają że między innymi koronkowe ubranka maja być "na topie" tego to ja już nie wiem ale dla mnie styl retro i vintage jest ponadczasowy :)
więc kiedy wypatrzyłam w sklepie tą szydełkowaną narzutkę przypominająca koronkę,postanowiłam ją zakupić , nie przeszkadzał nawet mi jej kolor gdyż wystarczy chwycić za barwnik pogotować 30 min. i otrzymam swój wymarzony :-)
świeżo upolowana koronkowo/ażurowa rozpinana bluzeczka zdecydowanie retro
z pięknymi "haftowanymi" guziczkami :)
Niestety kolor rażąca biel zdecydowanie nie dla mnie z pomocą przyszedł złoty barwnik taki złoty a jednak żółty ;)
wbrew temu że nie powstał kolor zloty jaki sobie wymarzyłam to i tak jestem zadowolona gdyż żółty pasuje mi bardziej niż biel
wszelakie barwniki to świetny sposób na zmianę niechcianego koloru ubrań jak i odświeżenie :)
PS. farby można ze sobą mieszać tworząc nowe kolory ,lub użyć naturalnych barwników np. kurkuma :)
Udanych "przefarbowań" ubrań :)
